sobota, 19 marca 2016

O tych, którzy obiecują i nie dotrzymują słowa Na pewno niektórzy z nas spotkali się w swoim życiu z sytuacją, w której ktoś nam coś obiecał i na tym się skończyło. Z doświadczenia wiem, że to boli i wiem jak mogą się czuć osoby, które tego doświadczyły. Z perspektywy czasu doszłam do wniosku, że nie warto wierzyć w puste słowa, które są nie warte nawet zaprzątania sobie głowy. Zapamiętaj - to czyny są najważniejsze! Jesteś tym, Czym twój czyn. Dlaczego o tym piszę? Zanim przejdę do sedna sprawy zacznę najpierw od Honoru. To słowo, o którym wiele osób słyszało, ale nie wie, co owe słowo oznacza. Haftowane na sztandarach, pełno go w sejmowych kuluarach, w politycznych frazesach,wyświechtane, sponiewierane w rynsztoku ust wielu, którzy memlą te słowo, nie mając zielonego pojęcia, czym honor jest. Pozwoliłam sobie też zajrzeć do Wikipedii, gdzie gromadzona jest wiedza obecnego pokolenia - „Honor – postawa, dla której charakterystyczne jest połączenie silnego poczucia własnej wartości z wiarą w wyznawane zasady moralne, religijne lub społeczne i czasami skłonnością do przesadnej reakcji na naruszenie tych zasad”. W dzisiejszych czasach wyżej cytowane słowo straciło znaczenie, siłę, jak słowo miłość. Kiedyś jako dzieci, często powtarzaliśmy „słowo honoru” w celu podkreślenia własnej prawdomówności. Im więcej się wykrzykiwało – tym mniej wiary było w tym, co przysięgaliśmy. Zapamiętaj - człowiek honoru nie ma potrzeby przysięgać! Nie potrzebuje zarzekać się, że to, co mówi jest prawdą, nie potrzebuje przekonywać, jeśli powie, że coś zrobi, to wcześniej czy później dotrzyma słowa. Słowo honor – dotyczy każdego niezależnie od płci. Niestety żyjemy w czasach, w których wszystko jest podporządkowane zyskowi, skuteczności, spełnianiu swoich zachcianek. Liczy się tylko to, co przynosi korzyść – tak swój świat wartości ustawia coraz więcej ludzi. W czasach ciągłej rywalizacji wiele kobiet i dziewczyn doświadcza od strony mężczyzn niesłowności. Działa to też w drugą stronę, mężczyźni też tego doświadczają. Moja definicja honoru jest prosta– to cecha nabyta charakteru człowieka, która sprawia, że to, co deklarujemy jest zgodne z tym, co robimy– to zgodność słów z czynami. Człowiekiem honoru jest ten, kto wypowiadając słowo nie musi przysięgać, obiecywać czy przekonywać, że to, o czym mówi z czasem się zmaterializuje. Honor, to cecha, która powoduje, że to, co ktoś wypowiada, po prostu się staje i nie potrzebuje jakichkolwiek gwarancji, zapewnień czy umów. Prosta złota zasada: jeśli ktoś mówi prawdę, to jego słowa, wszystkie mają pokrycie w czynach. Niestety w dzisiejszych czasach honor nie przynosi korzyści. Są tacy co pomyślą, co mi po honorze, jeśli dzisiaj wygrywają tylko Ci co są cwańsi, bardziej przebiegli i bezczelni, którzy robią coś dla pozorów ? W krótkim przedziale czasu, pewnie nie przyniesie ale w dalszej perspektywie, to jedna z nielicznych wartości, która sprawia, że człowiek zawsze pozostaje bogatym. Bo kiedy człowiek posiada honor – może stracić wszystko inne, ale mając honor, wciąż ma wiele. Od honoru zaczyna się odwaga, to honor powoduje, że to, co osiągamy dzięki niemu jest trwałe i ma wartość. Honor nie pozwala się poddać, daje siłę w przeciwnościach, uszlachetnia, czyni nas dojrzalszymi i wciąż utrzymuje poczucie wartości na wysokim poziomie. Sprawia, że nawet sponiewierani, czujemy dumę. Wiele kobiet zostaje rozczarowanych, gdy okazuje się, że facet okazał się dupkiem, jego obiecanki okazały się nic nieznaczącymi i niespełnionymi deklaracjami. Często panowie doświadczają odrzucenie od stron kobiet i próbują na siłę je odzyskać, bo chcą pokazać, że potrafią walczyć. Proszę, niech każdy z Was odnajdzie swoją wartość. Kiedy ktoś kochając został odrzucony, okłamany, oszukany, to warto powiedzieć „S..*j - nie jesteś mnie wart!”? Nie zadawaj sobie pytań, dlaczego? Olej buca i przestań cierpieć. Cierpisz, bo sobie na to pozwalasz, pozwalasz sobie na takie cierpienie. Dałaś się okłamywać, pozwalałaś nie dotrzymywać deklaracji, obietnic – zamiast wykopać na zbity pysk. Liczyłaś na to, że okaże się człowiekiem honoru, słownym, a tu co? Nic. Nigdy nie usprawiedliwiaj niczyjego zachowania tłumacząc stresem w pracy, trudnym dzieciństwem, czy „mechanizmami obronnymi” Jak usprawiedliwiacie złe zachowanie, bo duży motyl zasłonił wam rozum, to tracicie wówczas swój honor. Honor i duma ma większą wartość niż miłość. Nie ma miłości bez godności. Jak tracisz honor, dumę – stracisz wszystko, w tym miłość. Miłość potrzebuje honoru – bo bez niego karłowacieje, z czasem pojawia się poniżanie, walka o dominację, a niesłowność zabija resztę. Czy miłość wszystko wybacza ? Nie – ja Ci odpowiadam – nie. Miłość nie doprowadza do sytuacji, w której trzeba usprawiedliwiać i wyjaśniać złe postępowanie drugiej strony! Pamiętajcie, że coś, co można mieć bez większego wysiłku, nie jest wartościowe. Nie szanuje się rzeczy, jakie otrzymujemy za darmo. Ludzie szanują tylko to, o co trzeba się mocno postarać i mocno natrudzić. Co z tego, że jesteś piękna, bogata czy mądra, jeśli może Cię mieć byle dupek? Bez większego wysiłku i starań i wciskając Ci kit? Co z tego, że czujesz się pewna siebie, jeśli byle dupek może Cię skrzywdzić? Na dłuższą metę nie dasz rady być z kimś, kto nie jest człowiekiem honoru, bez zasad, prawdomówności, który nie dotrzymuje słowa. Musimy mieć dumę, bo duma pozwala nam skutecznie odrzucać od nas miernoty. A honor, pozwala przyciągnąć do nas ludzi wartościowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz