poniedziałek, 28 grudnia 2015
Dlaczego warto być asertywnym?
Asertywność to termin dziś szeroko rozpowszechniony. Nie wszyscy jednak wiedzą, co on dokładnie oznacza. Otóż bycie asertywnym to wyrażanie w nieagresywny, lecz stanowczy sposób własnego zdania i emocji oraz poszanowanie swoich praw, przy równoczesnym poszanowaniu praw i poglądów innych ludzi. Z takiego zachowania płynie wiele korzyści! Poniżej opisane zostało klika z nich.
Zachowanie asertywne pozwala na bycie sobą!
Termin „asertywność” oznacza, iż postępuje się zgodnie z własnym wewnętrznym systemem wartości, z własnymi przekonaniami i uczuciami. Wiele osób nie raz doświadczyło sytuacji, w której z jakiegoś powodu musieli skłamać lub wymigać się od zrobienia czegoś, bo nie mieli odwagi powiedzieć tego, co naprawdę myślą. Takie trudne sytuacje przytrafiają się nam ciągle, na przykład, kiedy rodzina nas o coś prosi (czego wcale nie mamy ochoty zrobić) i zamiast przyznać się dlaczego nie możemy, wymyślamy historie o bólu głowy czy nakładzie pracy. A ile razy w takich sytuacjach po prostu ulegamy złoszcząc się na siebie w duchu, że nie mieliśmy odwagi odmówić. Zachowanie asertywne zaś pozwala nam na mówienie wprost, konkretnie, bez kłamania tego, co czujemy i myślimy. Takie zachowanie daje nam poczucie spójności z własnymi poglądami i potrzebami. Bowiem każdy ma prawo do dbania o samego siebie, i nie ma w tym niczego złego.
Bycie asertywnym daje nam poczucie mocy sprawczej!
Moc sprawcza polega na doświadczaniu własnej niepowtarzalnej siły i poczucia wpływu. Często w sytuacjach trudnych reagujemy agresją. Zdarza nam się, na przykład, kogoś wyzwać. Bycie asertywnym polega na tym, by zamiast krzyknąć na kogoś „Ty głupku, co ty zrobiłeś!?”, wyrazić swoją złość mówiąc „Jestem na ciebie zła, za to, co robisz!”. W ten sposób nie obrazimy nikogo (wyzywając go), ale też nie musimy udawać, że nie jesteśmy źli. Pamiętajmy, że złość jest uczuciem, które towarzyszy nam na równi z miłością i jest normalne, że jej doświadczamy. Bycie asertywnym pozwoli nam w konstruktywny sposób tę złość wyrazić, czyli tak, by nie zranić drugiej osoby, a przy okazji mieć poczucie, że zachowało się słusznie i z godnością. Moc sprawcza związana jest jednak nie tylko z agresją. To także mówienie otwarcie tego, co się myśli, np. „taką decyzję podjęłam” i wzięcie za to odpowiedzialności. Podejmowanie decyzji i odpowiadanie za nie, kształtuje w nas poczucie, że mamy wpływ na nasze życie, że ono zależy przede wszystkim od nas.
Bycie asertywnym pomaga w budowaniu ciepłych i szczerych relacji z innymi.
Ludzi agresywnych zasadniczo obawiamy się. Spełniamy wiec ich polecenia w obawie, że w jakiś sposób nas zranią. Na drugim krańcu są osoby uległe/pasywne. Ich się w ogóle nie obawiamy, ale też osoby te zazwyczaj szukają w innych ochrony, natomiast same nie dają tego od siebie. Osoby asertywne zaś najczęściej są lubiane.
Dlaczego tak się dzieje? Otóż asertywność oznacza budowanie przede wszystkim szczerych kontaktów z innymi ludźmi. Tu nie ma miejsca na obłudę, na kłamstwo. Takie osoby są godne zaufania, dotrzymują słowa, czuje się od nich, iż są spójne w swoim zachowaniu. Mają swoje poglądy i nie wahają się o nich mówić, ale nigdy nie wyśmieją drugiej osoby za opinie przeciwstawne, dlatego nie trzeba się obawiać dyskusji z nimi. Najważniejsze jest to,
że, mimo, iż osoby asertywne nie przedkładają czyichś potrzeb ponad swoje, to dają prawo każdemu, by dbał o swoje potrzeby i wyrażał poglądy tak, jak oni. Bycie asertywnym nie oznacza też, że do upadłego broni się swoich poglądów. Jeśli ktoś nas obraża, czy nam grozi, możemy spokojnie powiedzieć, że jeśli nie przestanie, wyjdziemy z pokoju. To również jest zachowanie asertywne. Asertywność nie polega również na mówieniu zawsze i wszystkim tego, co nam silna na język przyniesie. To mówienie prawdy i określanie poglądów, ale w sposób, który nikogo nie zrani i nie obrazi. To traktowanie drugiej osoby z szacunkiem i partnersko. Człowiek asertywny nie manipuluje drugim człowiekiem dla własnych korzyści, ale też nie pozwala siebie traktować w sposób instrumentalny ( no chyba, że ma motyle w brzuchu). Dla niego ważne jest nawiązanie szczerego kontaktu z innymi ludźmi przy jednoczesnym zachowaniu własnego indywidualizmu. Bycie asertywnym, jak widać popłaca. Nie tylko, bowiem pozwala nam być sobą, sprawia, że czujemy się silni i lubiani, ale również jest narzędziem, które pozwala nam ochraniać naszą wrażliwość, indywidualność i porozumienie z innymi. Asertywność nie ogranicza się jedynie do wyrażania i obrony naszych praw, ale również do pozytywnego mówienia o sobie (a to bardzo trudne zadanie!) oraz przyjmowania w konstruktywny sposób wszelkich uwag, zarówno pozytywnych, jak i krytycznych.
Źródło „http://itc1.nazwa.pl”
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz